Data publikacji: 2020-12-22, 06:15
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Do dentysty w I półroczu wybrało się zaledwie 31 proc. Polaków. Teraz gabinety stomatologiczne notują duży napływ pacjentów
Kategoria: BIZNES, Konsument, stomatologia, rynek stomatologiczny, pacjenci, Medicover Stomatologia, gabinet stomatologiczny, wizyta u stomatologa w czasie pandemii
Wybuch pandemii spowodował, że wielu stomatologów zdecydowało się zamknąć gabinety w obawie przed zakażeniem. Przyjmowane były tylko naglące przypadki. W efekcie Polacy dużo rzadziej leczyli zęby. Z najnowszego badania CBOS wynika, że do dentysty w I półroczu wybrało się zaledwie 31 proc. ankietowanych. Sytuacja powoli wraca do normy. – Po początkowym spowolnieniu od lipca obserwujemy bardzo duży napływ pacjentów, bo leczenia stomatologicznego często nie można odkładać – mówi Wioletta Januszczyk z Medicover Stomatologia. Mimo pandemii Medicover Stomatologia nie rezygnuje z planu konsolidacji polskiego rynku dentystycznego. Tylko w tym roku sieć otworzyła pięć nowych centrów stomatologicznych, w tym nowoczesną, połączoną z kawiarnią placówkę w Warszawie.
Wybuch pandemii spowodował, że wielu stomatologów zdecydowało się zamknąć gabinety w obawie przed zakażeniem. Przyjmowane były tylko naglące przypadki. W efekcie Polacy dużo rzadziej leczyli zęby. Z najnowszego badania CBOS wynika, że do dentysty w I półroczu wybrało się zaledwie 31 proc. ankietowanych. Sytuacja powoli wraca do normy. – Po początkowym spowolnieniu od lipca obserwujemy bardzo duży napływ pacjentów, bo leczenia stomatologicznego często nie można odkładać – mówi Wioletta Januszczyk z Medicover Stomatologia. Mimo pandemii Medicover Stomatologia nie rezygnuje z planu konsolidacji polskiego rynku dentystycznego. Tylko w tym roku sieć otworzyła pięć nowych centrów stomatologicznych, w tym nowoczesną, połączoną z kawiarnią placówkę w Warszawie.
– Na początku marca, kiedy pandemia dała się nam we znaki, większość gabinetów stomatologicznych zamknęła się z obawy przed zakażeniem. My pozostaliśmy otwarci. Mimo spowolnienia w okresie marzec–kwiecień obserwujemy bardzo duży napływ pacjentów od lipca aż do teraz. Jest on spowodowany tym, że wizyty stomatologicznej często po prostu nie można przełożyć. To jest coś, co musi być zrobione bez względu na to, czy na świecie panuje pandemia, czy też nie – mówi agencji Newseria Biznes Wioletta Januszczyk, dyrektor zarządzająca Medicover Stomatologia.
Jak wynika z badania przeprowadzonego w kwietniu przez naukowców ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego przy współpracy z Polskim Towarzystwem Stomatologicznym, 71 proc. lekarzy dentystów zdecydowało się na zawieszenie praktyki klinicznej w kulminacyjnej fazie COVID-19 i rządowego lockdownu. Resort zdrowia zalecał początkowo wstrzymanie się z wizytami poza pilnymi przypadkami. W tej chwili gabinety pozostają otwarte w pełnym reżimie sanitarnym, a planowe wizyty poprzedza wywiad epidemiologiczny.
– Stomatologia jest tą dziedziną, która ma bezpośredni kontakt z wirusem, ale bez względu na to, co dzieje się teraz czy w normalnym sezonie grypowym, jest dobrze przygotowana do bezpiecznej opieki nad pacjentem. Dodatkowe obostrzenia, które zostały wprowadzone, de facto były stosowane w stomatologii już od dawna. Oczywiście zmieniły one pewne zachowania nie tylko naszych lekarzy, ale też części administracyjnej czy samych pacjentów – mówi dyrektor zarządzająca Medicover Stomatologia.
Według czerwcowych danych GUS-u w 2019 roku w ramach NFZ-u udzielono łącznie ponad 34 mln porad stomatologicznych. Mimo tego aż kilka milionów Polaków ani razu w ciągu roku nie było u dentysty, choć 98 proc. z nich ma problemy z zębami. Statystykę pogorszyła jeszcze pandemia koronawirusa. Z sierpniowego badania CBOS wynika bowiem, że w pierwszym półroczu 2020 roku rzadziej niż w roku 2018 badani korzystali z leczenia stomatologicznego (spadek z 53 proc. do 31 proc.).
Polacy, jeśli już chodzą do dentysty, wybierają placówki prywatne, płacąc za usługi stomatologiczne we własnym zakresie lub w ramach dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego. Według badań CBOS poza systemem NFZ z usług dentysty lub protetyka skorzystało 78 proc. osób, którzy w ostatnim półroczu potrzebowali porady stomatologicznej.
– Pacjenci w Polsce nadal czują niepokój przed wizytą u stomatologa, traktują ją jako coś koniecznego i kosztownego. Naszym celem jest stawianie pacjenta w centrum uwagi. Otwierane placówki mają odpowiadać na jego potrzeby – mówi Wioletta Januszczyk.
Dla Medicover Stomatologia nie był to rok spowolnienia w procesie konsolidacji rynku stomatologicznego. Obecnie pod jedną marką skupia 44 kliniki stomatologiczne i 200 gabinetów dentystycznych w całym kraju. W tym roku powiększyła się o pięć nowych centrów stomatologicznych i 35 gabinetów dentystycznych. Najnowsza placówka, czyli nowo otwarte Centrum Stomatologii przy placu Konstytucji, to 13. klinika Medicover Stomatologia w Warszawie.
– W nowym centrum przy placu Konstytucji chcemy złamać stereotypowe myślenie o stomatologu. Zapraszamy pacjentów do pięknych wnętrz, zaaranżowanych wspólnie z projektantami, którzy otwierają kawiarnię Green Caffè Nero. To koncept kawiarniany, gdzie pacjent ma się poczuć komfortowo, może usiąść, napić się kawy, a nawet popracować i nie myśleć o tym, co się za chwilę wydarzy u stomatologa. Dodatkowo wprowadziliśmy tu autorski program diagnostyczny Complete Smile Check – wskazuje dyrektor zarządzająca Medicover Stomatologia.
– Pacjent podczas pierwszej wizyty ma wykonywaną kompleksową diagnostykę radiologiczną, dokumentację fotograficzną w postaci zdjęć zewnątrz- i wewnątrzustnych oraz skan zębów i badanie stomatologa, który będzie jego lekarzem prowadzącym. Co ważne, pacjent ma też przydzielonego opiekuna, który będzie koordynować jego plan leczenia, pomagać umawiać wizyty do poszczególnych specjalistów, opiekować się sprawami finansowymi czy wspierać go mentalnie – tłumaczy Marta Siewert-Gutowska, stomatolog i chirurg szczękowo-twarzowy z placówki Medicover Stomatologia przy placu Konstytucji.
Po pełnej diagnostyce stomatolog przygotowuje indywidualny plan leczenia, w którym jest jasno określone, ile będzie ono trwało, jakie procedury będą wykonane i jaka inwestycja jest konieczna. Co więcej, na tej podstawie można też cyfrowo „zaprojektować uśmiech”, dzięki czemu pacjent będzie mógł zobaczyć końcowy efekt leczenia. W ofercie centrum pacjenci znajdą także m.in. usługi z zakresu implantologii i protetyki, ortodoncji, stomatologii dziecięcej, periodontologii, czyli chorób dziąseł, oraz stomatologii zachowawczej.
– Przy każdym nowym otwarciu zastanawiamy się, czego oczekuje nasz pacjent. Chcemy wychodzić ponad te oczekiwania. Wizyta u stomatologa nie powinna być tylko czymś kosztownym i nieprzyjemnym. Takie było nasze założenie, gdy otwieraliśmy naszą klinikę przy placu Konstytucji, zaprojektowaną w koncepcie kawiarnianym, z recepcją i schowaną częścią administracyjną, gdzie pacjenta w drzwiach wita jego dedykowany opiekun – mówi Wioletta Januszczyk.
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki: